Autor |
Wiadomość
|
ArturoXXX
|
Wysłany: Pon 13:20, 12 Cze 2023 Temat postu: Żona i jej kolega z liceum |
|
|
Dołączył: 12 Cze 2023
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam wszystkich użytkowników tego forum.
Mam na imię Artur mam 40 lat i opowiem Wam historię, która się teraz dzieje i z wielką niecierpliwością czekam na jej dalsze losy. Mianowicie mam żonę Magdalenę 39 lat, która jest piękną blondynką o dużym biuście, szczuplej sylwetce i zgrabnym tyłku. Nigdy wcześniej nie przyłapałem jej na zdradzie, a sama na cuckold nie dała się namówić, bo jak stwierdziła to nie jej klimaty i ona uprawia seks z mężem, czyli ze mną. Mimo takiej postawy ubierała się dość kusząco i zawsze zwracała uwagę facetów, zwłaszcza na siłowni, basenie czy plaży. Zawsze miałem fantazję, żeby miała szalonego kochanka, który spełni jej fantazje. Zawsze marzyłem też o tym, aby zobaczyć, jak pierdoli ją ktoś inny. Nasze małżeństwo do tej pory bardzo udane, dwójka dzieci, bez kochanków czy większych nieporozumień. Seks zawsze fajny i bardzo namiętny.
Jednakże miesiąc temu moja żonka Madzia wyszła na spotkanie klasowe, które odbywało się z okazji jubileuszu jej liceum. Na tę imprezę moja żona założyła suknie kolorową w kwiatki z dużym dekoltem bez stanika. Gdy ją zauważyłem, to zażartowałem sobie czy idzie na randkę z kochankiem, a ona się zaśmiała, że nie, tylko jak to ma w zwyczaju chce sexi wyglądać. Nie wytrzymałem z podniecenia i zacząłem ją pieścić po szyi, szepcząc do ucha, że na szybko ją przelecę, ale odmówiła i powiedziała, że jak wróci to poszalejemy, ale teraz nie. Nie mogłem się doczekać na jej powrót, a że Madzia nie wracała do 3 nad ranem, to zasnąłem. Gdy obudziłem się o 10 rano, to akurat wchodziła i mówiła, że była u koleżanki na noc, bo przedłużyła się impreza. Jednakże przez cały dzień chodziła zmieszana i trochę przestraszona, jakby coś ją dręczyło. Po tej imprezie zauważyłem, że zdarza się jej wracać do domu później niż zwykle pod pretekstem zagadania się w markecie lub pójścia na zakupy. Zauważyłem też, że często wychodzi na taras i z kimś rozmawia przez telefon, ale mówi ciszej, żeby nie było słychać.
Zacząłem podejrzewać, że kogoś ma, więc w nocy po udanym seksie z moją żonką, poszedłem do jej komputera oraz wziąłem jej telefon i sprawdziłem korespondencje. Okazało się, że rzeczywiście Madzia ma kochanka i jest nim Jacek kolega z dawnych czasów, który się trochę w niej podkochiwał, ale nigdy z nią nie był. Generalnie wiedziałem o tej sprawie, że Madzia mu się podoba, bo kiedyś ją na którymś spotkaniu podrywał, ale moja żona wtedy była nieugięta. Z relacji wynikało, że z jej perspektywy to tylko czysty seks i jakaś erotyczna przygoda. Byłem niesamowicie podniecony, do tego stopnia, że trzepałem sobie cały dzień kolejny z wrażenia. Miałem tylko jeden problem, nie wiedziałem, jak powiedzieć Madzi, ze wiem o niej i Jacku, bo Madzia zawsze wpadała w furię, kiedy grzebałem w jej rzeczach, szukając czegoś.
Wyobraźcie sobie, że problem rozwiązał się sam, bo kiedy byłem w delegacji (dość często jeżdżę) to moja życzliwa sąsiadka oznajmiła, że widziała łysego przystojnego mężczyznę, jak wychodził z domu w nocy od mojej żony, a Madzia żegnała go przy drzwiach w seksownej koszuli nocnej. To był Jacek. Powiedziałem o tym Madzi i przyznała się, że uprawia regularnie seks z Jackiem. Sprawa wyglądała tak, że na tym spotkaniu klasowym po latach usiadła koło Jacka i caly czas rozmawiali. W czasie spotkania, gdy już się robiło chłodno Jacek zaprosił do siebie do domu na małego drineczka moją żonę, a później wylądowali się w łóżku, gdzie kochali się do rana. Madzia stwierdziła, że z jednej strony było jej głupio, że mnie zdradziła, ale z drugiej tak zajebistego seksu nigdy nie miała z tak wielkim kutasem. Mimo wszystko spotkała się parę dni później z Jackiem, by zakończyć relację, ale nie mogła się powstrzymać i znowu wylądowali w łóżku i zaczęli się spotykać na seks regularnie. Mówiła, że przez moje czułości poszła rozpalona na spotkanie, a Jacek komplementami ją rozpalił jeszcze bardziej. Mówiła, że Jacek jest w łóżku szalony, namiętny i niesamowicie ją zaspokaja. Robią to w różnych pozycjach, ale przede wszystkim w różnych miejscach – na łóżku, na krześle, pod prysznicem czy na stole. Ze mna tylko w lóżku i nigdzie więcej.
Generalnie gdy o tym mówiła, to była zakłopotana, bo bała się, że się z nią rozwiodę. Po szczerej rozmowie z Madzią, powiedziałem, że podoba mi się ten układ i mnie to podnieca, że ktoś z dużym kutasem ją zaspokaja, bo zawsze zdawałem sobie sprawę, że z moimi 13 cm prędzej czy później będę kiedyś rogaczem. Pod warunkiem, że będzie mi zdradzać szczegóły, co robili. Rzeczywiście po spotkaniach opowiada mi co się działo wcześniej. Ostatnio powiedziała, że zerżnął ją solidnie na podłodze i na stole, a ona obciągnęła mu z połykiem. Mówiła też, że podczas seksu strasznie krzyczy i dostaje dużych orgazmów. Madzia mówiła, że się zabezpieczają i nie ma możliwości, aby jechali bez.
Powiedziała mi też, że dla niej jest to tylko odskocznia i fajna erotyczna przygoda z Jackiem, natomiast Jacek oczekiwałby czegoś więcej, bo wyszeptuje jej do ucha, że ja kocha. W tamtym momencie mnie zmroziło, lecz moja żona zapewniła, że porozmawiała z Jackiem, że dla niej to tylko seks i że mnie kocha mimo że nie jestem w stanie ja w stu procentach zaspokoić, natomiast ode mnie odchodzić nie będzie i dla niej to tylko seks, a jedynie co mówi mu pieszczotliwie w lóżku to „kotku”, ale jest to tylko w formie nazwijmy to „przyjacielskiej”. Powiedziała, że to wszystko nie zmieni naszej relacji i seks nadal będziemy uprawiać i się kochać. Ja ogólnie ufam swojej żonie, bo jest konkretna i szczera, więc zobaczymy jak się to rozwinie. Ale z drugiej strony Jacek to taki Alvaro. Nie przeszkadza mi że się w niej podkochuje i że ją rucha. Szczerze? Podnieca mnie to. Ale nie chciałbym, żeby rozbijał mi małżeństwo. Ogólnie rzecz biorąc to nie zmieniło to naszej relacji, a jak zmieniło to na lepsze, bo w łóżku moja żona jest bardziej napalona.
Jednakże jest jedna wątpliwość, bo spytałem się czy mogę ich oglądać razem, jak się bzykają u nas i tak trochę kręciła głową, próbowała się wywinąć i finalnie powiedziała, że musi Jacka spytać. Chciałbym zobaczyć czy rzeczywiście jest tak, jak ona mówi, że dla niej to tylko seks, bo rzeczywiście w SMS z jej strony było widać, że tylko o to jej chodzi. Z drugiej nie rozumiem dlaczego się krępuje, skoro wszystko gra? Ogólnie ta sytuacja weszła mi na ambicje, bo rzeczywiście bardziej się staram w łóżku, częściej organizuje romantycznie kolacje itp. Madzia chodzi do niego po pracy i jak mnie nie ma to zaprasza Jacka do nas. Wziąłem wolne w tym tygodniu, mówiąc że jadę w delegację i będę obserwował czy Jacek do nas przyjdzie, a potem wejdę do domu i zobaczę, jak się bzykają, bo wiem że są już umówieni. Przechodzą mnie wielkie dreszcze i podniecenie na samą myśl, że zobaczę nago moją żonę z innym facetem. Podnieca mnie ta cała sytuacja.
Powiedzcie byczki co Wy o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wscieklyruchacz
|
Wysłany: Pon 15:12, 12 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2023
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
No ja osobiscie bym babe ktora sie puscila bez zapytania mnie o zdanie - wywalil z domu:) gdybys dostal smsa z tego spotkania: kochanie, moge isc sie pieprzyc z jackiem? - to co innego. Moja zawsze pyta kiedy chce sie puscic. No ale to wasza relacja, nie moj cyrk nie moje malpy:)
Zawsze mozesz zazadac zdjec/filmikow kiedy inny rznie ci zone. Ja dostaje i bardzo sobie chwale. Czasem nawet w trakcie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marecki
|
Wysłany: Śro 13:04, 14 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Cze 2023
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć: Mężczyzna
|
Popieram przedmówcę. Ale za to teraz ruch jest po Twojej stronie. Ty nie pytaj się czy możesz ich obserwować, ale zrob to dla siebie i wręcz tego zarządaj. Z własnego doświadczenia wiem, że widzieć swoją żonę na kutasie innego mężczyzny jest mega podniecające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wOgar
|
Wysłany: Śro 18:34, 26 Lip 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 24 Gru 2022
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
ArturoXXX, jak tam, coś się ruszyło? Jestem ciekawy jak rozwój sprawy z Jackiem.
Nie jestem rogaczem, ale popieram przedmówców - balansowanie na granicy, w klimacie chodzi o Twoją pełną wiedzę i zgodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArturoXXX
|
Wysłany: Pon 14:55, 14 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 12 Cze 2023
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tak ruszyło i to grubo. Nie miałem ostatnio czasu, żeby się za to zabrać i żeby Wam zdradzić wszystkie szczegóły. Ale robię to teraz i przepraszam za zwłokę.
Madzia cały czas spotykała się na seks z Jackiem i opowiadała co robią. W zasadzie to cały czas mówiła, że ostro się zabawiają w łóżku. Często po spotkaniach z Jackiem widziałem jak jest lekko podrapana na plecach i czuć męskie perfumy. Zawsze dzień przed seksem, kiedy po pracy szła do swojego kochanka mówiła, że nie może się doczekać i często ta rozmowa prowadziła do tego, że nie wytrzymywałem i kochaliśmy się dość ostro i namiętnie. Z pełną premedytacją moja żonka zakładała sexi bieliznę dla Jacka, którą nie chciała założyć dla mnie, bo jak stwierdziła chce, aby Jacek poczuł się bardzo męsko.
Podczas jednego z opowiadań poczułem niesamowite podniecenie, kiedy Madzia opowiadała, jak Jacek rżnął ją od tyłu na stole i weszła żona Jacka, która jest w trakcie rozwodu od dłuższego czasu z Jackiem i ma klucze do mieszkania i wchodzi sobie kiedy chce. Bardzo zdziwiła się, że akurat to moją żonkę pieprzy . Nie mogłem z podniecenia i namawiałem żonkę, że chce zobaczyć jak to robią na żywo i niech chociaż nagra, a ja zobaczę. Byłem blisko namówienia jej, jednak cały czas mówiła, że Jacek nie jest przekonany do tego, żeby ich ogladać itp.
Jednak Madzia zawsze była uczciwa i mówiła, że wtedy kiedy mnie w domu nie było to przyjdzie Jacek i będzie ją ostro posuwał. Kiedy kończyli to do mnie dzwoniła i mówiła, co i jak. Ja kiedy byłem w delegacji w kiblu waliłem sobie konia, bo nie wytrzymywałem. Zresztą cieżko było skupić się na robocie, bo ciagle myślałem, o tym co będzie wyczyniać z Jackiem. Pewnego dnia, kiedy znowu byłem w delegacji miałem możliwość przyjechania wcześniej, tym bardziej że byłem blisko domu. Wiedziałem, że o pewnej godzinie przyjdzie Jacek, a Madzia na niego czeka.
Wszedłem więc po cichu do domu. Kiedy przeszedłem po cichu korytarzem, to wiedziałem, że się bzykają, bo moją żonkę było słychać. Była bardzo głośno! Akurat tak się złożyło, że drzwi były na tyle uchylone, że nie trzeba było się mocno wychylać, a wszystko było widać idealnie! Kiedy podchodziłem czułem niesamowite podniecenie, ale i też ciekawość, no i też taką męską złość, że wyręcza mnie Jacuś, który buduje swoje ego dlatego, że on ma dużego kutasa, a ja mam małego.
Jacek pierdolił moją Madzie od tyłu. Niesamowicie jęczała i wykrzykiwała "Cudownie Jacuś! Rżnij mnie mocniej!Oohhh takk!!!" Jacek też głośno wyjękiwał, widać było że oboje bardzo emocjonalnie przeżywają ten seks. Dość mocnym zdziwieniem i oburzeniem było, gdy zmieniali pozycje i zorientowałem się, że Jacek był w Madzi "nago" czyli bez gumy. Nie wiedziałem co w tym momencie robić, pierwsza myśl była taka, żeby przerwać tę zabawę, ale jęki Madzi i Jacka była tak ekscytujace, że nie mogłęm się powstrzymać. Jacek wystrzelił w niej w pozycji klasycznej.
Zaraz po tym wszedłem do sypialni i byłem jednocześnie mocno oburzony i podniecony, Rozmawiałem z nimi i nie ukrywałem szoku gadając z Madzią, że Jacek spuścił się w środku. Irytował mnie też fakt, że Jacek tak trochę z pogardą podchodził do mnie tylko dlatego, że mam małego kutasa i nie jestem w stanie Madzi zaspokoić. Jednak mimo wszystko czułem niesamowite podniecenie, że moja żonka miała taki zajebisty seks. Jacek tłumaczył się, że zapomniał z pośpiechu gumek, a Madzia była tak podniecona, że postanowiła zaryzykować.
Po sprawie gadaliśmy normalnie, wyszliśmy na romantyczny spacer. Madzia powiedziała, że ten spust to była spontaniczna akcja, ale podniecało ją to, że Jacek jest taki rozpalony i chciała ostro poszaleć. Chciała poczuć adrenalinę ewentualnych konsekwencji, tym bardziej że do Jacka oprócz seksu ma duże zaufanie jako faceta. Podjęliśmy decyzję, że zawieszamy na chwile seks, żeby było ewentualnie wiadomo, kto jest ojcem w razie, gdy rzeczywiście wyjdzie z tej pojedynczej akcji ciąża. Parę dni później Madzia zrobiła test i okazało się, że rzeczywiście jest w ciąży.
Nie wiem w sumie, jak teraz to się będzie toczyć całą sprawa. Ale zupełnie inaczej niż wszyscy przypuszczaliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malvin
|
Wysłany: Nie 22:27, 20 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
O jasna cholera...😳
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lionello
|
Wysłany: Wto 12:46, 26 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
ArturoXXX napisał: |
Tak ruszyło i to grubo. Nie miałem ostatnio czasu, żeby się za to zabrać i żeby Wam zdradzić wszystkie szczegóły. Ale robię to teraz i przepraszam za zwłokę.
Madzia cały czas spotykała się na seks z Jackiem i opowiadała co robią. W zasadzie to cały czas mówiła, że ostro się zabawiają w łóżku. Często po spotkaniach z Jackiem widziałem jak jest lekko podrapana na plecach i czuć męskie perfumy. Zawsze dzień przed seksem, kiedy po pracy szła do swojego kochanka mówiła, że nie może się doczekać i często ta rozmowa prowadziła do tego, że nie wytrzymywałem i kochaliśmy się dość ostro i namiętnie. Z pełną premedytacją moja żonka zakładała sexi bieliznę dla Jacka, którą nie chciała założyć dla mnie, bo jak stwierdziła chce, aby Jacek poczuł się bardzo męsko.
Podczas jednego z opowiadań poczułem niesamowite podniecenie, kiedy Madzia opowiadała, jak Jacek rżnął ją od tyłu na stole i weszła żona Jacka, która jest w trakcie rozwodu od dłuższego czasu z Jackiem i ma klucze do mieszkania i wchodzi sobie kiedy chce. Bardzo zdziwiła się, że akurat to moją żonkę pieprzy . Nie mogłem z podniecenia i namawiałem żonkę, że chce zobaczyć jak to robią na żywo i niech chociaż nagra, a ja zobaczę. Byłem blisko namówienia jej, jednak cały czas mówiła, że Jacek nie jest przekonany do tego, żeby ich ogladać itp.
Jednak Madzia zawsze była uczciwa i mówiła, że wtedy kiedy mnie w domu nie było to przyjdzie Jacek i będzie ją ostro posuwał. Kiedy kończyli to do mnie dzwoniła i mówiła, co i jak. Ja kiedy byłem w delegacji w kiblu waliłem sobie konia, bo nie wytrzymywałem. Zresztą cieżko było skupić się na robocie, bo ciagle myślałem, o tym co będzie wyczyniać z Jackiem. Pewnego dnia, kiedy znowu byłem w delegacji miałem możliwość przyjechania wcześniej, tym bardziej że byłem blisko domu. Wiedziałem, że o pewnej godzinie przyjdzie Jacek, a Madzia na niego czeka.
Wszedłem więc po cichu do domu. Kiedy przeszedłem po cichu korytarzem, to wiedziałem, że się bzykają, bo moją żonkę było słychać. Była bardzo głośno! Akurat tak się złożyło, że drzwi były na tyle uchylone, że nie trzeba było się mocno wychylać, a wszystko było widać idealnie! Kiedy podchodziłem czułem niesamowite podniecenie, ale i też ciekawość, no i też taką męską złość, że wyręcza mnie Jacuś, który buduje swoje ego dlatego, że on ma dużego kutasa, a ja mam małego.
Jacek pierdolił moją Madzie od tyłu. Niesamowicie jęczała i wykrzykiwała "Cudownie Jacuś! Rżnij mnie mocniej!Oohhh takk!!!" Jacek też głośno wyjękiwał, widać było że oboje bardzo emocjonalnie przeżywają ten seks. Dość mocnym zdziwieniem i oburzeniem było, gdy zmieniali pozycje i zorientowałem się, że Jacek był w Madzi "nago" czyli bez gumy. Nie wiedziałem co w tym momencie robić, pierwsza myśl była taka, żeby przerwać tę zabawę, ale jęki Madzi i Jacka była tak ekscytujace, że nie mogłęm się powstrzymać. Jacek wystrzelił w niej w pozycji klasycznej.
Zaraz po tym wszedłem do sypialni i byłem jednocześnie mocno oburzony i podniecony, Rozmawiałem z nimi i nie ukrywałem szoku gadając z Madzią, że Jacek spuścił się w środku. Irytował mnie też fakt, że Jacek tak trochę z pogardą podchodził do mnie tylko dlatego, że mam małego kutasa i nie jestem w stanie Madzi zaspokoić. Jednak mimo wszystko czułem niesamowite podniecenie, że moja żonka miała taki zajebisty seks. Jacek tłumaczył się, że zapomniał z pośpiechu gumek, a Madzia była tak podniecona, że postanowiła zaryzykować.
Po sprawie gadaliśmy normalnie, wyszliśmy na romantyczny spacer. Madzia powiedziała, że ten spust to była spontaniczna akcja, ale podniecało ją to, że Jacek jest taki rozpalony i chciała ostro poszaleć. Chciała poczuć adrenalinę ewentualnych konsekwencji, tym bardziej że do Jacka oprócz seksu ma duże zaufanie jako faceta. Podjęliśmy decyzję, że zawieszamy na chwile seks, żeby było ewentualnie wiadomo, kto jest ojcem w razie, gdy rzeczywiście wyjdzie z tej pojedynczej akcji ciąża. Parę dni później Madzia zrobiła test i okazało się, że rzeczywiście jest w ciąży.
Nie wiem w sumie, jak teraz to się będzie toczyć całą sprawa. Ale zupełnie inaczej niż wszyscy przypuszczaliśmy. |
Jeżeli to prawda to gratuluję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|