Autor |
Wiadomość
|
maz_suczki
|
Wysłany: Czw 22:07, 10 Maj 2012 Temat postu: Mój wstęp w niecny świat |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum, a troche już śledze Wasze historie. Powiem szczerze, że nie szukałem nigdy takich for w internecie a okazuje się, że ludzi z podobnym do mnie myśleniem jest wielu. Miewałem już naprawdę myśli, że zwariowałem, ciesze się, że więcej zwariowało wraz ze mną Pewnie nie wiele osób będzie chciało to czytać ale trudno, przynajmniej wyrzucę to z siebie Robiłem jak się okazuje już wiele rzeczy przypominajacych cuckold choc nie wiedząc, że tak to się nazywa. Zacznę od początku. Moją pierwszą kobietę, raczej dziewczyne z której ja zrobiłem kobietę poznałem jak miałem 17 lat. Zaloty, pierwsze randki,romantyczne kolacje, pierwsze macanki, pierwszy widok gołej cipki, pierwsze trzymanie w kobiecych rękach penisa, pierwsza minetka, pierwszy seks, pierwszy lód, pierwszy finał w ustach (jednak nie częsty bo brzydziła się spermy, dla mnie sie zmuszala), pierwsza próba włożenia w pupe ....ale to było, a potem wszystko poszlo, seks, lodzik i na zmiane tak przez pierwsze dwa lata non stop. A potem cos zaczeło się sypać, przyznam, bez chwalenia, że zawsze byłem temperamentny a i takie sobie kobiety wybierałem. Kochałem ją ale kolejne 2 lata to kłótnie i godzenie na zmiany, imprezowaliśmy często oddzielnie, oboje chcielismy od siebie odpoczac. I nagle moja kobieta zrobiła cos, co chyba sprawiło, że pisze teraz ten post. Były wakacje, postanowiliśmy wyjechac ze znajomymi ale oddzielnie,bywalo tak czasem ale nigdy na dluzej. Miał to być wyjazd dwutygodniowy-ja nad jeziorko ona nad morze z mama i mlodsza siostra do cioci. Minelo dwa tygodnie, ja wrocilem wyposzczony z nadzieją, że zaraz jej wloże i przez kilka dni nie wyjme, juz w autokarze widziałem jak przychodzi do mnie i sprowadzam ją reka do parteru i rozkoszuje się widokiem wchodzącego i wychodzącego penisa z jej ust, a robila to niezle, kilka razy probowala wziac calego ale sie dlawila, czasem tez ja jej na sile pchalem az sie dlawila. Ale wrocmy do autokaru. Zadzwoniłem i zapytałem kiedy będzie, a ona nagle do mnie, że " wiesz, mama się troche, żle czuje, nie nadaje się na podróż,wrocimy za pare dni", wkurzyłem się, skonczylo sie na onanizowaniu przez nastepne dni, jak sie potem okazalo przez dluzszy czas. Wydzwaniałem codziennie z pytaniem kiedy będzie, zaporponowalem ze pojade po nia i jej mame samochodem ale " nie chce Cie fatygowac, niedlugo wroce". Minely tak kolejne dwa tygodnie, miałem juz najgorsze przeczucia ale jej zapewniania sprawialy ze sie uspokajałem. Wreszcie przypomnialo mi sie, ze kiedys zakladalem jej konto mailowe i chyba pamiętam haslo, nie miala wtedy internetu w domu wiec nie sądziłem ze cokolwiek moge tam znalezc.A jednak, jedna z ostatnich wiadomości, w tresci " oto ja " a w załączniku zdjęcie gościa stojącego na plazy. Nie pamiętam ile wtedy wypiłem, nie pamiętam ile sms wysłałem i ile razy dzwoniłem. W końcu odebrała, po prośbach krzykach i płaczach przyznała się, że kogoś poznała. Jak to facet pytałem co z nim juz zrobiła, "chce konkretów - włożył ci? " " ale tylko raz....", wtedy zwariowałem, takie uczucie zazdrości , złości , w zyciu tego nie czułe, zacząłem sobie wyobrażać co oni tam robią, pewnie razem śpią, wyobrażałem sobie jak ona śpi niby u cioci a on przychodzi w nocy do niej w samych bokserach i kładzie się za nią , podwija koszulke,zdejmuje majtki i wklada .... ten jeden raz... jasne, juz wiedzialem jak lubi sie rznąć, ciekawe jak mu obciągała, czy mu połykała ? Pewnie teraz z nowym gosciem z doswiadczeniem ssie mu loda jak nigdy mmi, pewnie spuszcza się gośc na jej twarz śmiejąc się ze wyruchał i zeszmacił kobietę innemu. Tak o tym intensywnie myślałem, że zaczął mi stawać aż w końcu nie wytrzymałęm i sobie zrobiłem dobrze..... co dziwne... chwile po orgazmie... przez pare sekund bylo zupelnie spokojnie, nie przeszkadzało mi juz nic,ale za chwile znow wracało .... tej nocy chyba 11 albo 12 razy naliczylem wytrysków juz nie patrzyłęm gdzie koncze, sam bylem caly zaspermiony.......i tu sie zaczeło Niestety jest pozno i chyba jesli ktokolwiek to przeczytal to usnał ale mi jest lepiej bo nigdy nikomu o tym nie mowiłem. Byc moze wroce pozniej z kilkoma opowiesciami o ktorych niektorzy tu fantazjują a ktore przezylem z roznymi uczuciami zlosci i niesamowitego podniecenia ,mieszanka wybuchowa .... jak wtedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
daniel2k11
|
Wysłany: Czw 22:13, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Witaj
Mam podobną historie i rozumiem Cie dobrze tez tak mialem jak sie okazalo ze dziewczyna mnie zdradzila, zlosc, strach i megaa podniecenie wyobrazajac to sobie ze pierwszy raz w zyciu trysnelem praktycznie bez wzwodu, a pozniej pare razy zrobilem sobie dobrze i ulzylo.
Jestem ciekawy wiecej opowiesci moja mozesz przeczytac w dziale cuckold
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malvin
|
Wysłany: Pią 0:41, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Ciekawa opowieść. Co było dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maz_suczki
|
Wysłany: Pią 2:16, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Dalej.....za wczesnie jeszcze na mnie bylo by cos z tym zrobic.Wrocila po jakims czasie z placzem ale to juz nie bylo to,wtedy zbyt jej nie nawidzilem.Po jakims czasie emocje opadly,uczucia minely.Spotkalismy sie kilka razy na "przyjacielski seks",to mile wspomnienia bo nie mialem juz do nie tyle szacunku co kiedys i na wejsciu potrafilem zlapac ja za wlosy z lekkim usmiechem i sprowadzic do parteru,jednak reka trzymajac za glowe druga powoli rozpinajac rozporek,lubilem ta tradycje wyjmowania powoli penisa przed jej twarza,sciagania skorki i podawania jej do buzi,nigdy sie nie opierala strasznie,podczas przerw w igraszkach podpytywalem ja czy tamten tez jej tak robil,niby mnie te zapytania krecily ale cos czulem w duchu ze jakby odpowiedziala ze "tak wzielam mu tak samo i pozwolilam by spuscil mi sie prosto w usta a potem lizalam mu lapczywie..."to bym chyba sie wsciekl,choc nie bylismy razem.Nie wiem czemu te pytania zadawalem,delikatnie wypytalem z usmiechem czy w pupe jej wlozyl,odpowiedziala ze nie wszyscu lubia takie zabawy jak ja:-) ale wiem ze tez umiala grac i generalnie mowila ze to byl zwykly seks bez loda,ale prosze Was,ktora laska co sie przy jednym wypina jak struna i kaze sie dymac ostro,z innym nagle tylko da sobie wlozyc po misjonarsku.Nie powiedziala mi.Generalnie chyba przyciagalem do siebie zdrade kobiet bo dwie nastepne ktore mialem tez mnie zdradzaly.Trzecia byla tez dobra jesli chodzi o silny wplyw na to co pozniej sie u mmie dzialo. Byla brunetka z wiekszymi biodrami,lubie takie wlasnie kobiece,piersi nie za duze.W seksie raczej oschla,miala mniemanie o sobie ze jest goraca ale dwa razy w tygodniu jak mi sie pozwolila do swojej cipki dobrac to bylo niezle,a cipke miala ladna,sliczna,wzgorek zaokraglony wiec chodzilem ze sterczacym na poczatku i niekiedy sam musialem sobie ulzyc a ona spala obok.Na loda to sie zebrala chyba po trzech miesiacach dopiero ale to i tak z niesmakiem i w husteczke konczyla reka.Mialem z nia jedna z niewielu w sumie wpadek przed rodzicami i to jej:-),wypilem piwko,jej rodzice obok w pokoju,mowie na uszko wkladajac jezyk"kochanie wstane szybko ty siedz na kanapie i tak rozepne przed toba rozporek na chwile,miala dobry humor wiec sprowokowala"nie zrobisz tak",pamietam pomyslalem"juz nie takie rzeczy robilem:-) wiec zrobilem jak lubie,wstalem rozpialem rozporek,wyjalem go ,otworzyla ladnie usta a ja sie zanurzylem w nich,niestety byla troche jak robot bo ja tak wkladalem a ona tylko siedziala nawet do reki nie wziela.I tak sobie pcham ja w usta a tu nagle drzwi sie otwieraja i mama wchodzi z ciastem:-) udawala ze nie patrzyla ze jej corka obciaga swojemu chlopakowi i jakgdyby nigdy nic daala nam ciasto z usmiechem i wyszla:-) ale wracajac do tematu,nie ukladalo sie i stwierdzila po wiekszej klotni ze wyjezdza na weekend ze znajomymi gdzies na mazury do hotelu,jedna para i jej byly.Na moje wielkie oczy powiedziala ze" spokojnie juz dawno sie umawialismy ,nic sie nie wydarzy,przeciez wiesz ze juz dawno nic nas nie laczy.Bylem wsciekly,powiedzialem,ze jak wyjedzie to koniec,nie zgadzam sie!Odpowiedziala "to twoja decyzja",i pojechala.Historia lubi sie powtarzac,chcialem wytrzymac olac to i sie nie odzywac,alkohol nie pomogl ponownie, wiec zaczalem dzwonic w srodku nocy,nie odebrala,pozniej jak sie okazalo podczas mojego drugiego telefonu do niej jej byly wlasnie zdjal jej majtki i zaczal wkladal jej swojego fiuta w jej ta sliczna wygolona cipke,powiedziala mi o tym po przyjezdzie jak ciagnalem ja za jezyk,pytalem jak zwykle dociekliwie jak to sie zaczelo,jaki przebieg w jakich pozycjach,odparla" bylo mi zle po klotni on vyl blisko zaczal sie do mnie dobierac i tak poszlo,najpierw bylam na plecach ..."przerwalem "skonczyl w srodku",zapytalem bo brala tabletki.Odpowiedziala'za pierwszym razem bylo w gumce' powiedzialem choc dzis zaluje ze zachowala sie jak szmata dajac sie zalewac sperma juz obcemu ,teraz bym to inaczej wykorzystal:-) tak jak wykorzystuje z obecna moja sucz zonka.Rozstalismy sie w krzyku,ale po jakims czasie i ja za wloski grzecznie na kolanka postawilem:-) byla w niebowzieta;-) juz bez nienawisci spotykalismy sie co jakis czas ale jej juz nie wypytywalem o tamta noc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malvin
|
Wysłany: Sob 5:12, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
To sie przy końcu trochę pogubiłem. To teraz z kim jesteś??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maz_suczki
|
Wysłany: Sob 13:05, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Pierwszy post byl o mojej pierwszej dziewczynie/kobiecie, drugi post o trzeciej, chyba one sprawiły ze jestem gdzie jestem. A obecnie jestem z zona Ania, gdzie nasze malzenstwo jest bardzo specyficzne! Troche chore, troche podniecające Ania jest strasznie zazdrosna, niesamowicie, w zyciu nie widzieliscie tak zazdrosnej kobiety gwarantuje, w szale zazdrosci potrafi wiele! Kochamy sie i nienawidzimy jednoczesnie. I tak juz pare lat. W chwili obecnej a propos cuckoldu kręci mnie to, że ona sie oddaje innym, mi nie wolno bo by mnie zabiła. Mało tego,jest niesamowicie złośliwa,wyuzdana i bez zadnych granic gdy jej sie cos nie spodoba. Ciekawe co byscie powiedzieli,gdy na początku naszych przeżyć cuckoldowych,po moich namowach na "innego", gdy spotkanie w końcu doszlo do skutku powiedziala w kolejnym ataku szalu (i to przy koledze a szał wtedy jeszcze dotyczyl tego ze chce ja oddac innemu, nadal chyba w to niewierzyła) " tak? chcesz zobaczyc jak rucha mnie inny ? chcesz zobaczyc jak mu robie loda ? doigrałeś się, to teraz k...wa patrz !! " . Moge Wam tylko powiedziec jakie mną uczucia targały jak w tym szale zaczela dobierac sie do rozporka kolegi ..... troche to chore ale to mnie podnieca, patrząc na mnie tymi swoimi oczami wscieklości widziałem jak ręką wyciąga jeszcze nie sztywną pałę kolegi ......"......... To było spotkanie Jak mowiłem, z zona albo sie mocno kochamy albo nienawidzimy ale jestesmy juz tyle razem bo pewnie miedzy innymi łączą nas niesamowite emocje związane z łóżkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|