Forastero cz. 1

Forastero

W odróżnieniu od większości tu opisanych sytuacji (fantazji), moje są prawdziwe. Zanim zostałem managerem, na życie zarabiałem półprofesjonalną fotografią. 10 lat temu zadzwoniła do mnie dziewczyna, czy zrobię jej zdjęcia, planowała wystartować w wyborach miss Pomorza. Gdy ją zobaczyłem, oniemiałem... Brunetka, długie włosy, długie nogi (175 cm wzrostu) zielone, skośne oczy, szerokie biodra, mały sterczący biust. Umówiłem się z nią na sesję studyjną i w plenerze. Już w studio gdy się przebierała widziałem jej niesamowitą figurę, była topless, w bardzo skąpych stringach. Nie krępowała się, ja nie dałem odczuć że mi się podoba, w rzeczywistości jednak cały czas miałem wzwód. Na plener zabrałem ją wczesnym rankiem do Gdynia Orłowo, zrobiłem jej tam fantastyczne zdjęcia, w sukienkach, topless i kilka aktów. Nie próbowałem jej podrywać, wszak miałem 13 lat więcej...
Kilka dni później odebrała skompletowane portfolio, zapytała czy znam kogoś z branży modelingu, odpowiedziałem że tak i zadzwoniłem w kilka miejsc. W szybkim czasie moja klientka zdobyła kilka kontraktów, na zdjęcia do reklam i opakowań rajstop i pończoch, farb do włosów i najwięcej bielizny. Gdy zapomniałem już o niej, jakieś cztery miesiące po sesji zadzwoniła do mnie, chciała się spotkać i zaprosiła mnie na kolację. Oczywiście zgodziłem się. Na kolacji dziękowała mi że zrobiłem jej tak fantastyczne zdjęcia i załatwiłem kilka profesjonalnych kontraktów, co pozwoliło jej usamodzielnić się. Po kolacji poszliśmy pospacerować, dotarliśmy na molo w Sopocie gdzie po raz pierwszy pocałowaliśmy się. Pojechaliśmy do mnie do mieszkania i kochaliśmy do południa. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, moja najładniejsza modelka była dziewicą... a teraz jest żoną Wink

Przez kilka następnych lat zafascynowani sobą trenowaliśmy we dwoje w sypialni wszystko co tylko przyszło nam do głowy. Te wyuzdane i te szalone rzeczy które tak mocno nas wszystkich podniecają

Kilka lat temu byliśmy w Pradze czeskiej, jako że było lato namówiłem moja partnerkę żeby nie zakładała bielizny i założyła delikatnie prześwitującą sukienkę. Niczego więcej nie planowałem, czerpałem przyjemność z tej świadomości, braku bielizny. Moja żona, wtedy już zawodowa modelka, 175 cm wzrostu, długie czarne włosy, orientalny typ urody, małe sterczące piersi, szerokie biodra i wydatna pupa, długie nogi. Wzbudzała ogólny zachwyt zarówno mężczyzn jak i kobiet. Z racji swojego zawodu, poruszała się z
gracją wprawiając swoje ciało w ten wyjątkowo zalotny ruch. Gdy czuła na sobie wzrok obcych, jeszcze mocniej wypinała piersi aby spod prześwitujących skrawków materiału były lepiej widoczne. (od dawna odnoszę wrażenie że piękne kobiety łatwo namówić do pokazywania wdzięków, gdy mają świadomość swojej kobiecości i swoich atutów. Dodatkowo mocno się
przy tym nakręcają i podniecają) Spacerkiem poszliśmy do tego domu towarowego Palladium, oczywiście RAJ dla mojej Pani... trafiliśmy do sklepu z butami. Panował tam niespotykany dla mnie zwyczaj że sprzedawca kucał w nogach kobiety przymierzającej buty, gotowy do pomocy przy ich podawaniu, zdejmowaniu ze stopy itd. Przyszedł do nas chłopak w jej wieku a ja zapomniałem o braku bielizny, dosyć wysokie krzesło do przymierzania butów odsłoniło skarb mojej partnerki. Chłopak oniemiał, ja gdy zobaczyłem jego minę zrozumiałem dlaczego. Dziewczyna natomiast od początku kontrolowała sytuację i jej rozwój, dozując widoki. Prosiła o kolejne buty, a naprawdę było ich tam dużo. Sprzedawca miał mocny wzwód i ciężko było mu go ukryć, a... po kolejne buty musiał biegać przez cały sklep. Gdy tak klęczał u stóp mojej dziewczyny... raz spoglądał na cipeczkę gdy prze chwilę była widoczna, a to wbijał wzrok w prześwitujące i odznaczające się przez sukienkę sutki... trwał w mocnym oszołomieniu.
Dziewczyna bawiła się znakomicie, namawiałem ją żebyśmy już sobie poszli bo tak się napaliłem że jej zapragnąłem... ona jednak łamaną angielszczyzną i jakimiś szczątkami rosyjskiego flirtowała ze sprzedawcą, przymierzając kolejne pary butów. Ten skrępowany moja obecnością, widokiem prześwitujących piersi i gustownie ogolonej cipeczki, nabrzmiałej już, mokrej... wyglądał jak mocno pijany. Wtedy moja dziewczyna nachyliła się po buta leżącego blisko kroku sprzedawcy. Nachylając się pokazała swoje piersi wprost przed nosem chłopaka, podnosząc buta musnęła nim przez spodnie sterczącego penisa... chłopak zamarł, ja zdębiałem... po kilku sekundach na granatowych spodniach sprzedawcy pojawiła się duża, ciemna plama. Gdy zrozumieliśmy co się stało, wybiegliśmy ze sklepu, pobiegliśmy do najbliższej bramy w jakiejś kamienicy. Ona stanęła w szerokim rozkroku, uklęknąłem, złapałem ją za pośladki i wylizałem, przyssałem się jak wampir pijąc soki, szybko targnęły nią konwulsje orgazmu... szybko wróciliśmy do hotelu i kochaliśmy się kilka razy tej nocy... do rana.
Koniec części pierwszej.