| Autor |
Wiadomość
|
|
crap1966
|
 Wysłany: Pią 11:55, 09 Wrz 2011 Temat postu: Żona-dziwka to nie powód do dumy |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Tak sobie myślę, że zaślepieni własnymi fantazjami nie dostrzegacie bardzo ważnego aspektu cuckoldu - jeśli żona puszcza się z innymi, to macie w domu żonę-dziwkę. A to nie jest już powodem do dumy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
vitani
|
| Wysłany: Pią 12:03, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.cuck.daro20.pl
Płeć: Kobieta
|
A jeśli pary bawią się w trójkąty czy swingers to żona też jest dziwką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
crap1966
|
| Wysłany: Pią 14:27, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
A masz jakieś wątpliwości? Jak nazwać kobietę, która rżnie się ze wszystkimi - w dowolnej konfiguracji, bo to bez znaczenia? Również bez znaczenia jest to czy robi to za twoim przyzwoleniem czy bez. Normalna, porządna kobieta nie puszcza się z innymi. To nie materiał na żonę tylko panienkę do burdelu. I to ważna informacja dla męża, który bawi się w cuckold, swingers, etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
kociolek500
|
| Wysłany: Sob 22:12, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
tzn. że jeśli ty lubisz jak twoja żona rżnie się z innym, za twoim przyzwoleniem i dla twojej przyjemności to jest dziwką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
crap1966
|
| Wysłany: Sob 23:01, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Napisałem już wyczerpującą odpowiedź. Żona która puszcza się z innymi to dziwka - z twoim czy też bez twojego "przyzwolenia". Tyle w temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
vitani
|
| Wysłany: Nie 10:27, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.cuck.daro20.pl
Płeć: Kobieta
|
Aj nie prawda, a bierze kase za to ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
MrPorky
|
| Wysłany: Nie 10:32, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| crap1966 napisał: |
| Napisałem już wyczerpującą odpowiedź. Żona która puszcza się z innymi to dziwka - z twoim czy też bez twojego "przyzwolenia". Tyle w temacie. |
Widzę, że masz straszny z tym problem...
Dla jednych żona-dziwka to wielki plus, którego nie mają inni, dla innych to nie do zaakceptowania. Dla jednych porządna żona-świętoszka to powód dumy, dla innych to nuda i frustracja. Proste.
Jesteś strasznie ograniczony jeśli chodzi o poglądy, wyluzuj się kolego! Seks, fetysze i perwersje nie są dla każdego (z pewnością nie dla Ciebie), musisz się z tym pogodzić. Nie rozumiesz tego, nie kręci Cię, no to znaczy, że jesteś w innym świecie, więc zostań tam.
Podnieca Cię nylon? Podniecają Cię stopy? Podnieca Cię podglądanie? Podnieca Cię gdy ty dominujesz nad kobietą? Podnieca Cię gdy kobieta dominuje? Podniecają Cię przebrania? Podnieca Cię seks w miejscu publicznym? Podniecają Cię trójkąty - 2 kobiety + facet? Podniecają Cię trójkąty - 2 facetów + kobieta? Podnieca Cię sado-maso? ... Widzisz, nie wszystkie wymienione rzeczy Cię podniecają, a są osoby, których to kręci.
Owszem, seksualne fetysze to tematy tabu - społecznie nieakceptowane (niektóre), ale ty i żona żyjecie dla siebie, odkrywacie własne upodobania/fetysze/perwersje - dla waszych własnych przyjemności. Co Cię obchodzi co Kościół lub sąsiad myśli na ten temat?
Słowo "dziwka", wielka sprawa! Wyobraź sobie, że są kobiety, których kręci to słowo, które lubią się tak przebrać, które właściwie mają takie skłonności, i wtedy co? Ważne, żeby były zaakceptowane, nie przez Ciebie, nie przez Kościół, lecz przez ich mężów i wtajemniczonych osób trzecich.
Dla Ciebie dziwkowata żona to nie powód do dumy, a dla niektórych taka żona jak np. Twoja (z całym szacunkiem) to też żaden powód do dumy. Obchodzi Cię to? Nie powinno, jeśli jesteś z nią szczęśliwy.
Trochę dystansu i tolerancji kolego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
crap1966
|
| Wysłany: Pon 13:16, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Każdy w życie ustala sobie "wygodne definicje" - wygodne dla niego i sytuacji które sam tworzy. Jednak prawda jest taka, że najczęściej fantazje przerastają nas samych... Nie neguję tych fantazji - każdy ma je ma i są zróżnicowane. Jednak twierdzenie, ze jest się zadowolonym z posiadania żony-dziwki jest dla mnie śmieszne. Możesz mieć takie fantazje - OK, rozumiem: żona-dziwka puszcza się a ciebie to podnieca. Ale życie jest niestety brutalne: nikt nie pochwali cię i nie poklepie po ramieniu mówiąc: "fantastycznie mieć taką kurwę, ile bierze? Ile z tego masz?" 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
MrPorky
|
| Wysłany: Pon 14:08, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po pierwsze, mylisz "dziwka" jako "zawód" a "dziwka" jako "sposób postępowania", kto mówił o braniu kasy? W jakim klasztorze ty żyjesz człowieku? Słyszałeś na przykład o trójkącikach (po angielsku "threesome", użyj google i niech Cię oświeci)? Układ 2 facetów + 1 kobieta najczęściej zawiera co najmniej jednego kochanka (bardziej lub mniej obcego), czasami obaj są kochankami, a mąż tylko ogląda. I co? Myślisz, że to prostytucja, bo to tylko dla kasy? Śmieszny jesteś kolego...
A czemu wmawiasz mi, że nie mogę być zadowolony jeśli moja kobieta uprawia sex z innymi za moim przyzwoleniem? Jedni chcą żonę-świętoszkę, inni wolą żony-dziwki. Których jest więcej a których mniej to już inna kwestia. Ty jesteś zadowolony mając taką żonę jaką masz, ja jestem zadowolony mając taką kobietę jaką mam. Gdyby Twoja żona była taka dziwkowata jak moja, nie byłbyś ani dumny ani zadowolony, a gdyby moja kobieta była jak Twoja żona (powiedzmy, że pruderyjna) to byłbym cholernie niezadowolony i czułbym się, że nie ma czym się chwalić. Proste!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
crap1966
|
| Wysłany: Pon 22:07, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
To mnie "oświeciłeś". hahahaaha I językowo "zabłysnąłeś". Tak sobie myślę, że twój poziom - bez urazy prosiak - jest nie najwyższych lotów. Tobie trzeba podać wszystko na tacy -dosłownie - bo inaczej nie zrozumiesz...
Więc powolutku specjalnie dla ciebie prosiak: załóżmy wersje optymistyczną, że masz żonę "normalną". Tzn. taką, która nie puszcza się, nie zdradza, nie pozwala na to żeby rżnął ją inny facet. Nie znaczy to że jest pruderyjna - ona po prostu uznaje twoje prawo wyłączności do niej i koniec, kropka. Co do odwrotnej sytuacji, w której żonka angażuje się w takie układy - w dowolnej konfiguracji i za twoim przyzwoleniem: JEŚLI NIE ZECHCE TO JEJ NIE ZMUSISZ. PROSTE I CZYTELNE. SKORO CHCE SIĘ PUSZCZAĆ Z INNYMI TO ZNACZY ŻE JEST ZWYKŁĄ DZIWKĄ. To nie kwestia kasy i tego czy na tym zarabia ona czy ty, alfons - czy robi to dla sportu. To kwestia jej charakteru, tego że jest łatwa i każdy może ją mieć. Takie są reguły gry znane przez wszystkich od zawsze. Powtórzę: fajnie mieć fantazje, sam je mam. Myślę o nich bardzo często i podnieca mnie myśl że inny mógłby to robić z moją żoną. Ale tak naprawdę nie chcę mieć żony dziwki a z kolei nie zniszczę małżeństwa dla zaspokajania swoich fantazji. Bo kiedy już ochłonę po tych swoich marzeniach, to wiem że nie ma nic gorszego dla faceta-męża niż puszczalska żona. To żona buduje twój wizerunek, jako mężczyzny - jaki wizerunek zbuduje dziwka? Co myśli o tobie i o niej tak naprawdę ten facet który ją rżnie? Wolisz nie wiedzieć kolego-fantasto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
nie ważne
|
| Wysłany: Sob 19:38, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NIE WAZNE
Płeć: Mężczyzna
|
Każdy ma swoją słabości,człowiek nie jest idealny.Jednak trzeba wybrać to co jest rozsądne zastanowić się nad sensem życia(proponuje nawrócić się do Boga).I tym że ludzie wciągnięci w takie nierządy jak te zwane zdradami niekontrolowanym(które są tak nazwane celowo żeby podsycić podniecenie)będą miały trudności z założeniem trwałych normalnych związków ponieważ pozostanie uraz psychiczny.Proponuje zastanowienie się nad dalszym losem każdego z Was,czy chcecie tak żyć zawsze.Przypominam że też miałem takie fantazje,a nawet i gorsze i nawet nie fantazjuje już od kiedy stałem się prawdziwie wierzący.Z tym że u mnie było to na etapie fantazji i było mi łatwiej to zakończyć, u praktykujących to może być trudniejsze lecz nie można się łamać bo jeśli chce się ktoś zmienić to niech prosi o to Boga,a Bóg zrobi wszystko bo dla niego nie ma rzeczy niemożliwych.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
