Autor |
Wiadomość
|
mewa23
|
Wysłany: Wto 12:41, 23 Mar 2010 Temat postu: Jak nakłonić 24 letnią żonkę? |
|
|
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Jesteśmy małżeństwem od 2 lat, mamy po 24 lata. Od pół roku strasznie mnie kręci aby patrzeć jak obcy facet kocha się z moją żoną. Kręci mnie aby ostro ja brał na moich oczach a nawet wulgarnie. Jak zaproponowałem żonie delikatnie aby się oddała to kilka dni się nie odzywała. Kręci mnie to strasznie i chętnie porozmawiam z osobami o podobnych fantazjach, może na gg popisze i wymienię fotki żonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Para24Jego
|
Wysłany: Wto 11:54, 06 Kwi 2010 Temat postu: Re: Jak nakłonić 24 letnią żonkę? |
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
mewa23 napisał: |
Jesteśmy małżeństwem od 2 lat, mamy po 24 lata. Od pół roku strasznie mnie kręci aby patrzeć jak obcy facet kocha się z moją żoną. Kręci mnie aby ostro ja brał na moich oczach a nawet wulgarnie. Jak zaproponowałem żonie delikatnie aby się oddała to kilka dni się nie odzywała. Kręci mnie to strasznie i chętnie porozmawiam z osobami o podobnych fantazjach, może na gg popisze i wymienię fotki żonki. |
Klasycznie. Wez ja na impreze, spij i spowoduj by faceci sie do niej przystawiali. A pozniej zamiast agresji, zacznij ja namawiac by sie posunela dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rdcom
|
Wysłany: Nie 7:53, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
najlepiej żebyś został po imprezie z nią u jakiegoś znajomego kumpla. Ja tak z moją zrobiłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
onMonaA
|
Wysłany: Śro 16:02, 05 Maj 2010 Temat postu: Re: Jak nakłonić 24 letnią żonkę? |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Para24Jego napisał: |
Klasycznie. Wez ja na impreze, spij i spowoduj by faceci sie do niej przystawiali. A pozniej zamiast agresji, zacznij ja namawiac by sie posunela dalej |
A co jak zonka nie pije? Wiem, dziwne... ale ten typ tak ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emi6970
|
Wysłany: Pon 10:35, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
no właśnie moja także nie pije i także szukamy jakiegoś pana z klasą i taktownego w wieku więcej niż 35 lat przystojnego który jako mój "DAWNY" kolega może z wojska lub innaśpiewka spotkał by sięznami i delikatnie ale stanowczo zalecał się do niej może coś by z tego wyszło a mówi o sobie (że jest łatwa) niestety nie pije ona więc zrobienie luźnej atmosfery może być nie łatwe pozdrawiam jakieś ciekawe propozycje zapraszam na meila proszę pamiętać o wieku pana nie mniej niż35lat zero młodzieży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorejestr
|
Wysłany: Czw 0:30, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja chetnie wam pomoge.
Uwierz, wybierzemy sie w trojke na pizze przy piwie, pozniej grubsza impreza... moi znajomi zadbaja bys sie swietnie bawil a ja mogl z nia dyskutowac (mimo ze cala grupa w okol), Raz mialem taka sytuacje, ze az mnei przestraszyla -bo laska chciala sie kochac tak bym zrzucil wszystko ze stolu i zaczal ja posuwac bez zapebepieczenia. Sorry to nie moja liga. Lod pod stolem moze jeszcze tak, ale ja raczej dzialam na zmysly a nie na brutalnosc ponad miare.
Osoby zaitnteresowane dalszymi szczegolami, historiami doswiadczonymi, proszone sa o PM lub [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
|
Wysłany: Sob 12:09, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waraszawa Płeć: Mężczyzna
|
Może być trudno. Jesteście jeszcze w fazie, gdy żona nie wyobraża sobie innego kochanka niż Ciebie. To naturalne. Nie wierzę w sukces któregoś z tych "cudotwórców", którzy polecają swoje usługi powyżej. "Biez wodki nie razbieriosz", a jesli Małżonka nie pije, to zadanie wydaje się byc na chwile obecna zbyt trudne. Możesz więc być zmuszony jeszcze parę lat poczekać, gdy zaczniecie oboje szukać jakichś nowych doznań. Chyba, że stwierdzisz, iż jakis koleś z Waszego otoczenia szczególnie jej się podoba. Wówczas możesz spróbować doprowadzić do zbliżenia w układzie 2+1, ale w sposób jak najbardziej naturalny i z dużą doza taktu i cierpliwości. Szampan (która kobieta go nie lubi?) lub jakieś lekkie białe winko na pewno rozluźniłoby atmosferę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12znajomy12
|
Wysłany: Sob 12:18, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Może nie tak od razu ????
Postaraj się stopniowo urobić żonkę...
Oglądajcie filmy z trójkącikami , jakieś opowiadanko zostawione przypadkiem, fantazje podczas sexu...
Może najpierw spraw by poczuła się pożądana przez innych czyli po spacerze po powiedz jej że jakiś facet na nią się gapił i tak dalej...
Może najpierw nakłoń ją do założenia czasem czegoś mega sexi i tylko kuszenia faceta....
I tak dalej ale powoli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MichalB
|
Wysłany: Śro 9:31, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Pewnie trzeba stopniowo urabiać nic na siłę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
|
Wysłany: Śro 15:22, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
jasiek napisał: |
Może być trudno. Jesteście jeszcze w fazie, gdy żona nie wyobraża sobie innego kochanka niż Ciebie. To naturalne. |
Cytuję, bo mi się podoba. Każdy związek przechodzi przez różne fazy i rzeczywiście do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć. To, że dzisiaj żona mówi "nie", nie znaczy, że zawsze tak będzie. Ale też nie znaczy, że potem powie "tak"
Odradzałabym "urabianie", to raz, że nie jest fair, a dwa, żeby to funkcjonowało, obie strony muszą czuć, ze tego chcą. Inaczej wcześniej czy później się posypie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|